Mieszkania obojętnie, czy na rynku pierwotnym, czy na rynku wtórnym nie kupimy za wypłatę. Oczywiście, nie trzeba kupować mieszkania, można je wynajmować, stanąć do przetargu na lokal z zasobów gminnych lub złożyć wniosek do wydziału lokalowego w urzędzie miasta lub gminy i latami czekać na mieszkanie.

Wynajmowanie mieszkania jest na dłuższą metę nieopłacalne, ponieważ oprócz typowych opłat typu: czynsz, prąd, media płaci się jeszcze odstępne dla właściciela mieszkania, które bywa większe niż opłaty użytkowe oraz kaucję. Koszty wynajęcia mieszkania są duże, więc trudno jest zaoszczędzić pieniądze na kupno swoich „czterech ścian”. Aby sfinansować zakup mieszkania trzeba zaciągnąć kredyt mieszkaniowy.

Nie warto ufać ofertom parabanków, ponieważ odsetki będą o wiele wyższe od bankowych. U wielu osób sam pomysł zaciągnięcia tak ogromnego kredytu wywołuje poczucie lęku – w końcu jest to zobowiązanie na co najmniej 25 -30 lat. Klient nie jest w stanie przewidzieć, czy będzie miał pracę przez kolejny rok, a co dopiero mówić o 30 latach. Kredyt mieszkaniowy jest kredytem hipotecznym pod zastaw kupowanego mieszkania. Oznacza to, ze właścicielem mieszkania do czasu spłaty kredytu jest bank i w razie niewywiązywania się z zobowiązań kredytowych klient może stracić mieszkanie.

Na szczęście kredyt mieszkaniowy można ubezpieczyć od utraty pracy, czy choroby kredytobiorcy. Mieszkanie na kredyt to jedyna możliwość sfinansowania zakupu tej nieruchomości. Chyba, że odziedziczy się mieszkanie po krewnym.

Szczegóły kredytu mieszkaniowego

Przychodzi w życiu czas usamodzielnienia się, wprowadzenia się z rodzinnego domu i zdobycia odrobiny własnej przestrzeni życiowej. Pierwszym mieszkaniem jest zwykle mieszkanie wynajęte, w którym trzeba płacić czynsz i media oraz wymagane przez właściciela odstępne. Są to duże koszty, w związku z tym trudno jest zaoszczędzić większą gotówkę, którą można by odłożyć na zakup mieszkania.

Wadą mieszkania wynajmowanego jest to, że nie zawsze można go urządzić według swojego gustu, bowiem nie każdy właściciel pozwala na zmianę wystroju wnętrza. Tańszą opcją jest wykup mieszkania ze spółdzielni lub z przetargu. Najczęściej trzeba zdecydować się na kredyt mieszkaniowy i kupno własnego mieszkania. Od pewnego czasu banki wymagają wkładu własnego, co bardzo utrudnia dostęp do kredytu.

Bank nie finansuje całości inwestycji

Klient z własnej kieszeni pokryć koszty podatku i urządzenia mieszkania. Prowizja i oprocentowanie kredytu mieszkaniowego jest niższe pożyczek gotówkowych. Okres kredytowania jest długi, nawet 30 lat. Im dłużej spłaca się kredyt, tym więcej trzeba bankowi oddać. Z upływem lat kredyt staje się droższy. Kredytem nie można sfinansować takich kosztów jak: koszty sądowe ustanowienia hipoteki, ubezpieczenie mieszkania i kredytu, wyceny mieszkania, prowizji bankowe, podatku od czynności cywilno-prawnych, którą jest nabycie nieruchomości. Kredytobiorcy uważają, że brak możliwości sfinansowania wszystkich kosztów zakupów mieszkania z pożyczki utrudnia dostęp do mieszkań.

Dwa kredyty na mieszkanie

Banki nie są instytucjami charytatywnymi mającymi pomagać ludziom w trudnej sytuacji życiowej. Są instytucjami finansowymi zarabiającymi na usługach bankowych. Kredyty mieszkaniowe hipoteczne to zobowiązanie na wiele lat i niestety, część kredytobiorców nie wywiązuje się z zobowiązań – ma problemy ze spłatą rat. Generuje to dla banków duże straty.

Banki, aby chronić się przed kredytobiorcami, którzy mogliby nie spłacać zobowiązań wprowadziły obowiązek posiadania przez klienta wkładu mieszkaniowego, do wysokości 17% wartości kredytu. Dla przeciętnego kredytobiorcy, który nie posiada zaoszczędzonych nawet 60 tys. złotych oznacza to konieczność ubiegania się do drugi kredyt na pokrycie kosztów administracyjno-podatkowych zakupu mieszkania (typu wycena mieszkania, koszty sądowe ustanowienia hipoteki, podatek, wkład dla banku).

Wymaganie wkładu własnego jest zdaniem klientów nieuczciwe. To naciąganie klienta na dodatkowe, niemałe koszty, które poważnie obciążają domowy budżet i dla wielu są przeszkodą przekreślającą szansę na własne mieszkanie. Poza tym, jeżeli ktoś zaciąga zobowiązanie na 30 lat, to chce, aby z jednego kredytu można było pokryć cały koszt zakupu mieszkania. Raty kredytu mieszkaniowego są ogromne, nieraz przekraczają wysokość najniższego wynagrodzenia.

Rata kredytu podnosi wielkość comiesięcznych opłat. Rata drugiego kredytu na wkład mieszkaniowy znacząco obniża poziom życia rodziny. Kredyt z wkładem sprawił, że ludzie rzadziej decydują się na kredyt mieszkaniowy i wybierają tańsze opcje zdobycia mieszkania.