Do niedawna wielu właścicieli ogródków miało ograniczony wybór: albo kupują kosiarkę elektryczną i ciągną za sobą kabel zasilający, albo decydują się na kosiarkę spalinową i koszą trawę bez potrzeby podłączana się do sieci, ale za to w oparach spalin i hałasie. Na szczęście rosnąca efektywność akumulatorów litowo-jonowych sprawiła, że pojawiła się alternatywa: bezprzewodowe kosiarki na baterie.
Ze względu na fakt, że kupno kosiarki nie powinno polegać na impulsywnej decyzji, przedstawiamy w poniższym artykule zalety i wady, jakie takie urządzenie za sobą niesie. Biorąc pod uwagę, że powinno ono służyć przez kilka lat, a jego cena jest niemała, warto zastanowić się, czy spełni nasze oczekiwania. Jeśli jednak już teraz szukasz kosiarki akumulatorowej – sprawdź ofertę sklepu narzedzia.pl: https://www.narzedzia.pl/kosiarki-do-trawy,c12523/.
Kosiarka bezprzewodowa – a ile to popracuje?
Pierwszym pytaniem, które zwykle przychodzi na myśl osobom, słyszącym o narzędziach akumulatorowych jest: a ile na jednym ładowaniu baterii popracuję? Na to pytanie nie da się jednak odpowiedzieć w kilku słowach.
Konieczność ładowania akumulatorów, pamiętania o nich i przygotowania ich przed pracą sprawia, że dla wielu osób tego typu model zasilania wydaje się bardziej kłopotliwy, niż w przypadku silników elektrycznych lub spalinowych. Tu jednak z rozwiązaniem przychodzi technologia litowo-jonowa, która pozwala zostawić naładowany po pracy akumulator nawet na kilka miesięcy bez znacznego ubytku energii.
Drugą kwestią jest szybkość ładowania – nowoczesne akumulatory można do pełna naładować nawet w półtorej godziny. Ma to istotne znaczenie o tyle, że do kosiarek zaleca się wyposażyć w dwie baterie – kiedy jedna jest w użytkowaniu, druga się ładuje, co znacznie wydłuża czas możliwej pracy. Sam czas pracy baterii zależny jest od kilku czynników: wysokości trawy, ilości przeszkód itp. Zwykle jednak na jednym ładowaniu można pracować około godziny, co starcza do wykoszenia małego trawnika.
Cicha, mobilna i ekologiczna
Kosiarka bezprzewodowa sprawdzi się wszędzie tam, gdzie kosiarka elektryczna nie ma racji bytu – czyli na działkach, gdzie nie ma dostępu do sieci lub ciągnięcie kabla jest niemożliwe. Ze względu na niewielką emisję hałasu to także dobry wybór do centrum miasta albo wykaszania terenu wokół firmy, szkoły i innych obiektów użyteczności publicznej (hałas nie będzie przeszkadzał osobom w środku, a brak kabla zwiększa bezpieczeństwo). Stąd coraz więcej firm, zajmujących się utrzymaniem zieleni, przestawia się właśnie na modele akumulatorowe.
Kosiarki bezprzewodowe zyskują sobie także na popularności, ze względu na fakt, że ich parametry dorównują modelom spalinowym. W ofercie znanych firm nie brakuje akumulatorówek, których napięcie osiąga 40-60V. Podobnie, jak modele spalinowe, posiadają one napęd samobieżny i radzą sobie z wysoką trawą i trudnymi warunkami. Silniki bezszczotkowe gwarantują dłuższą, bezawaryjną pracę.
Oferta kosiarek bezprzewodowych jest ogromna – kupić można zarówno niewielkie, lekkie modele, doskonałe do przewożenia między domem a działką, jak i solidne maszyny, które zastąpią sprzęt spalinowy. Dlatego jeśli stoisz przed wyborem nowego narzędzia do koszenia – weź także pod uwagę modele akumulatorowe.